poniedziałek, 17 grudnia 2018

Ciocia Gosia

Wierszyk o cioci Gosi

Na Twą prośbę wyjątkową
Czas wysilić część mózgową.
By nie sprawić Ci zawodu
Wiersza machnę bez powodu.
Ciocia Gosia jak wieść niesie
Żyć nie lubi w wielkim stresie.
Część Europy już zwiedziłaś
Tatry całe obchodziłaś.
Choć nie wyszły nam te Rysy
Nie wykończą Cię kryzysy.
Może jeszcze damy radę
Zjeść na Rysach czekoladę.
Inną z ciocinych zdolności
Są do gotowania skłonności.
Kuchnia może nie w mym guście
Ale ja uchodzę za bezguście :D
Nieważne co by się innym zdawało
Ważne by Tobie to frajdę sprawiało.
Pędzenie trunków też nieźle Ci idzie
Mogliby pochwalić Cię w tabloidzie.
Jest to prawda ewidentna
Że jesteś kobieta inteligentna.
Czy to schabowy, czy to brzoskwinia
Gosia jest zawsze obżarta jak świnia.
Może i wygląda to trochę jak kpina
Lecz z młodości to pierwsze się przypomina.
Z życiem miłosnym nie będę zaczynać
Ale nie ma co się tu podłamywać.
Z Photoshopem jakoś obleci
Bo w sieci są zawsze chętni faceci
Bez cioci korków byłoby cienko
A w skarbonce widziałabym denko.
Kreatywność mi podupada
Tak więc i wierszyk kończyć wypada.
Trochę kulał, polotem nie świecił
W sumie trup by lepszy uklecił.
Ale spokojnie- niedługo święta
Okazja będzie wręcz nieprzeciętna.
By się wykazać już całkiem poważnie
I opasłe życzenia Ci wręczyć odważnie.

1 komentarz: